Po wyjątkowo zimnej i wilgotnej nocy, nastał przepiękny dzień. Dokładnie o godzinie 10.00 na szlaki gminy Stary Targ wyruszyły trasy rodzinna, młodzieżowa oraz długodystansowa piesza i trasa rowerowa.
Najszybciej zorganizowali się dalekodystansowcy, którzy chwilę po godzinie 9.00 maszerowali w kierunku Waplewa. Następnie dotarli aż pod Ankamaty i mało uczęszczanymi trasami (dosłownie to na azymut przez pola) skierowali się na Tropy Sztumskie. Wyszli najwcześniej ale do bazy powrócili najpóźniej.
Następni wyruszyli kolarze, którzy tym razem obrali kierunek „na Sztum” aby dalej odwiedzić Czerwony Dwór i przez Tropy Sztumskie dojechać do Waplewa. Co ciekawe, przy pałacu spotkały się wszystkie trasy oprócz… pieszej długodystansowej.
Na sam koniec wędrówkę rozpoczęli piechurzy z trasy rodzinnej i młodzieżowej. Razem dotarli w okolice lasu, gdzie młodzieżowi powędrowali w kierunku Osiedla Leśnego a rodzinni prosto do Tulic. Ponownie obie trasy spotkały się przy jeziorze w Tulicach a następnie pod pałacem w Waplewie. Po zwiedzaniu pałacu młodzieżowi udali się pod farmy wiatrowe a rodzinna pomaszerowała do bazy.
Wszyscy spotkali się w bazie i oczekiwali na poczęstunek przygotowany przez Koło Gospodyń Wiejskich z Nowego Targu. Danie miało być niespodzianką, więc trwały gorączkowe dyskusje czy panie przywiozą nam grochówkę, bigos czy…. Nikt nie zgadł! Na obiadokolację otrzymaliśmy zupę klopsikową! A co po sytym posiłku? Po rozpaleniu ogniska komendant udekorował wszystkich medalami pamiątkowymi, które ufundował starosta powiatu sztumskiego pan Leszek Sarnowski. Resztę wieczoru spędziliśmy przy ognisku i wieczornym śpiewaniu.